Literature
W biegu
Biegła najszybciej jak mogła. Nie oglądała się za siebie, nie spoglądała na boki. Wiedziała, że liczył się czas, a tego miała bardzo mało. W pośpiechu mijała ludzi zdziwionych jej zachowaniem. Zazwyczaj spokojny, cichy korytarz zamienił się w tor wyścigowy. Jej wrogiem była każda chwila, która przybliżała ją do godziny zero. Mało kto widział charakterystyczny, mały kuferek, który mocno przyciskała do piersi. Tak naprawdę to on był bohaterem tego dnia, to on odgrywał największą